Przejdź do głównej zawartości

Posty

Sos pomidorowy

Normalnie jestem antyczosnkowa. Kiedyś nie lubiłam nawet cebuli, gdy nagle coś mi się zmieniło i zaczęłam ja lubić tak po prostu. Od pewnego czasu, nie żebym lubiła czosnek ale zaczęłam go powoli dodawać to tu to tam i ku mojemu zaskoczeniu stwierdzam, że jest to dobre. Kiedyś nawet sam zapach czosnku mnie odstraszał jak wampira. Robiąc ten sos wyczytałam, że w przepisie jest to właśnie "paskudztwo". Zastanawiałam się dodać, nie dodać... Samo to, że się zastanawiałam już jest sukcesem bo jeszcze kilka miesięcy wcześniej bez mrugnięcia okiem bym go pominęła ze wstrętem. Dodałam. Wiecie co? Wyszedł na prawdę pyszny sos. W smaku przypomina mi hiszpańskie Salmonejo. Oto przepis na całkiem ciekawy sosik...

Sałatka pomidorowa

Co roku latem robię taką sałatkę i jem na świeżo. Najlepiej smakuje z dużą ilością czarnego pieprzu. Przepyszna!!! W tym roku postanowiłam zaeksperymentować wkładając ją do słoiczka. Ciekawa jestem jak będzie smakować zimą...

Tradycyjne korniszony

Ogórki w zalewie miodowej

Ogórki z natką

Gotuj jak Heston - jajka

Soczysty boczuś

Swojski smalczyk

WenderEDU - recenzja

Uwielbiam hotele! Uwielbiam w nich gościć, rozkoszować się wolnością od spraw codziennych i poczuciem odrobiny luksusu. Najbardziej jednak uwielbiam degustować hotelowe śniadania. Odkrywać nowe smaki i każdą najdrobniejszą rzecz oferowaną bardziej lub mniej świadomie, jaka je wyróżnia. W większości hoteli, w których przebywałam był to zwyczajny poranny posiłek. Nic szczególnego poza tym, że przygotowany i podany poza domem. Były też i takie miejsca, gdzie ten posiłek stawał się wręcz podróżą w najbardziej egzotyczne zakamarki świata. Wypełnieniem najgłębszych luk nienasyconego serca. Takim miejscem jest jeden z wrocławskich hoteli, w którym dwukrotnie miałam przyjemność nocować. 

Poduszki