Przejdź do głównej zawartości

Łosoś w pistacjach - przepis autorski


Łosoś, moja ulubiona ryba. Pożeram ją w każdej postaci.
Dziś przesyłam Wam przepis na bombę smakową,
która przenosi zmysły w oderwaną od ziemi rzeczywistość ;)

Składniki:

Oliwa z oliwek
Kawałek masła
1 Cebula
Woda
Przecier pomidorowy
Śmietana
Sól
Pieprz
Bazylia
Pistacje


Wykonanie:

Cebulę pokroić (wedle usnania) i zeszlkić na rozgrzanej patelni z oliwą. Dodać wodę (ilość na sos wedle uznania), wymieszać z przecierem pomidorowym i z odrobiną śmietany (aby kolor był bardziej różowy niż czerwony), chwilę poddusić.

Dodać masło. Ilość wedle uznania. Ja dałam ok 1/3 kostki.
Masło ładnie zagęszcza sos bez konieczności stosowania mąki, poza tym nadaje wyjątkowego smaku,
zapachu i konsystencji. Doprawić solą, pieprzem i bazylią. Ja zastosowałam sól morską, którą zaczęłam wproowadzać do swojej kuchni. Chwilę jeszcze poddusić pod przykryciem.

Do sosu można również dodać odrobinę soku z cytryny i miodu aby wydobyć winny smak.

Łososia uzmażyć na osobnej patelni. Zalecam smażenie na pergaminie z niewielką ilością oleju lub oliwy. Nie powinno przywierać i dużo łatwiej obraca się rybę.

Sos wyłożyć na talerz, ułożyć łososia i posypać go rozgniecionymi pistacjami (najlepiej w moździeży)
Całość można również posypać posiekaną natką pietruszki.

Wyśmienicie zmakuje s surówką z kwaśnej kapusty - ale z kiszonej, nie zakwaszanej ;)


Smacznego!!!







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zespół Sudecka

Zespół Sudecka - czym jest?  Leczenie domowe Zespół Sudecka - czym jest? W kwietniu tego roku miałam artroskopową rekonstrukcję więzadła w nadgarstku i wszystko miało być już dobrze... Niestety zamiast tego, stan mojej ręki zaczął się pogarszać. Ból zamiast maleć, niemiłosiernie narastał. Jakiś czas później stwierdzono u mnie Zespół Sudecka. Tak więc od kwietnia żyję sobie między domem, szpitalami i rehabilitacjami, w permanentnym bólu, nieustannie zażywając ogromną ilość różnorodnych prochów, głównie przeciewubólowych.  Nie o horrorze jednak chciałam pisać a o nadziei i leczeniu domowymi sposobami. Na temat Zespołu Sudecka jest wiele informacji w internecie, jednak jak się okazuje niewiele wiadomo na temat przyczyn i leczenia tej choroby. Poniżej podaję linki stron, które najbardziej mnie zainteresowały. *  https://www.doz.pl/czytelnia/a15803-Zespol_Sudecka__na_czym_polega_zespol_algodystroficzny_Przyczyny_objawy_leczenie_odruchowej_dystrofii_wspolczulnej *  https:/...

Rogale Marcina

11 listopada, Narodowy Dzień Niepodległości ale i także Dzień Świętego Marcina, patrona dzieci, hotelarzy, jeźdźców, kawalerii, kapeluszników, kowali, krawców, młynarzy, tkaczy, podróżników, więźniów, właścicieli winnic, żebraków, żołnierzy. Jak mówi tradycja, na św. Marcina rogale i gęsina 😍. U mnie gęsiny nie było ale za to rogale, tradycyjnie nadziewane białym makiem i bakaliami wyszły wspaniale. Niesamowicie pracochłonne ale i niesamowicie bogate w samu, co rekompensuje cały ten trud wykonania. Rogale Marcińskie, zdecydowanie warte są takiego poświęcenia bo końcowy efekt wszystko wynagradza, zwłaszcza że robimy je raz w roku.  Połączyłam w tym przypadku dwa przepisy. Tu odjęłam, tam dodałam i wyszło prawdziwe cudo, którym mój mąż Marcin koi swoje podniebienie :D

Kapuśniak szlachcica - przepis autorski