Przejdź do głównej zawartości

Ratatouille / Ratatuj



Pierwszy raz jadłam i pierwszy raz robiłam. Muszę tu dodać niezmiernie ważną rzecz...
Do zrobienia tego dania użyłam również po raz pierwszy świadomie i dobrowolnie kupioną przeze mnie praskę do czosnku, z której zamierzam stale już korzystać. 




Ci, którzy czytali moje wpisy od początku, wiedzą że to jest bardzo duży przełom.
Hit właściwie, bo jeszcze do niedawna w ogóle nie uznawałam czosnku w swojej kuchni. Nie jadałam i nie mogłam znieść zapachu. Taka nietolerancja od wczesnego dzieciństwa.
Nastąpił jednak jakiś przełom i stopniowo się oswajałam z moim odwiecznym wrogiem.
Dziś... Cóż, jestem w stanie zjeść go ze smakiem w gotowanych potrawach i nawet wcale nie przeszkadzał mi "smród" smażonego czosnku 😃.
Surowego jeszcze nie przyjmę ale patrząc na postępy, kto wie...

Musiałam się tym pochwalić bo jest to dziś prawdziwym hitem 😜


Składniki:

3 bakłażany

3 cukinie

2 cebule

6 pomidorów

3 różnokolorowe papryki

3 ząbki czosnku

olej

3 ząbki czosnku

oliwa z oliwek - odrobinę

zioła prowansalskie

tymianek

papryka słodka mielona

papryka ostra mielona

chilli peperoncini

pieprz i sól

przecier pomidorowy (opcjonalnie)


Wykonanie:

Bakłażan pokroić w grube plastry, posypać solą i odstawić na ok. 15 min.

Bakłażany, cukinię, pomidory (pomidory sparzyć, obrać ze skórki i wyciąć twarde części gniazd nasiennych) i paprykę pokroić w dużą kostkę. Cebulę pokroić w kostkę. Czosnek drobno posiekać lub przecisnąć przez praskę.

Na patelni rozgrzać odrobinę oleju, wrzucić bakłażany i zrumienić na dużym ogniu, po czym wrzucić do głębszego garnka. Tą czynność powtarzamy z każdym kolejnym warzywem jednak pomidory dodajemy na samym końcu jak już reszta warzyw dobrze się poddusi. Cebulę można zrumienić razem z czosnkiem.

Doprawić do smaku podanymi wyżej przyprawami i odrobiną oleju z oliwek. Dodać przecieru pomidorowego i dusić jeszcze przez chwilę.

Doskonale smakuje z ryżem, z makaronem, na chlebku ale i bardzo dobry jest sam w sobie bez żadnych dodatków.


Smacznego!!!

Lubisz takie dania? 
Podoba Ci się ten przepis? Udostępnij na Fejsbuku poniżej, polub lub / i pozostaw komentarz. Dziękuję 😊

Z przepisu http://poradnikkulinarny.blogspot.com/2015/01/ratatouille-warzywa-kruche-i-zdrowe.html


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zespół Sudecka

Zespół Sudecka - czym jest?  Leczenie domowe Zespół Sudecka - czym jest? W kwietniu tego roku miałam artroskopową rekonstrukcję więzadła w nadgarstku i wszystko miało być już dobrze... Niestety zamiast tego, stan mojej ręki zaczął się pogarszać. Ból zamiast maleć, niemiłosiernie narastał. Jakiś czas później stwierdzono u mnie Zespół Sudecka. Tak więc od kwietnia żyję sobie między domem, szpitalami i rehabilitacjami, w permanentnym bólu, nieustannie zażywając ogromną ilość różnorodnych prochów, głównie przeciewubólowych.  Nie o horrorze jednak chciałam pisać a o nadziei i leczeniu domowymi sposobami. Na temat Zespołu Sudecka jest wiele informacji w internecie, jednak jak się okazuje niewiele wiadomo na temat przyczyn i leczenia tej choroby. Poniżej podaję linki stron, które najbardziej mnie zainteresowały. *  https://www.doz.pl/czytelnia/a15803-Zespol_Sudecka__na_czym_polega_zespol_algodystroficzny_Przyczyny_objawy_leczenie_odruchowej_dystrofii_wspolczulnej *  https:/...

Rogale Marcina

11 listopada, Narodowy Dzień Niepodległości ale i także Dzień Świętego Marcina, patrona dzieci, hotelarzy, jeźdźców, kawalerii, kapeluszników, kowali, krawców, młynarzy, tkaczy, podróżników, więźniów, właścicieli winnic, żebraków, żołnierzy. Jak mówi tradycja, na św. Marcina rogale i gęsina 😍. U mnie gęsiny nie było ale za to rogale, tradycyjnie nadziewane białym makiem i bakaliami wyszły wspaniale. Niesamowicie pracochłonne ale i niesamowicie bogate w samu, co rekompensuje cały ten trud wykonania. Rogale Marcińskie, zdecydowanie warte są takiego poświęcenia bo końcowy efekt wszystko wynagradza, zwłaszcza że robimy je raz w roku.  Połączyłam w tym przypadku dwa przepisy. Tu odjęłam, tam dodałam i wyszło prawdziwe cudo, którym mój mąż Marcin koi swoje podniebienie :D

Kapuśniak szlachcica - przepis autorski